Tarta zielono-biała

Tarta zielono-biała

Dziś na obiad warzywnie i zielono. Korzystając ze świeżych jeszcze bakłażanów, cukinii czy papryk możemy wyczarować coś pysznego i sycącego. Zapraszam na tartę na zielono. Z odrobiną bieli. Przepyszną.

Ciasto:

1,5 szklanki mąki pszennej
0,5 szklanki wody
0,5 kostki masła
szczypta soli




Mąkę przesiewamy przez sito, dodajemy pokrojone masło i ugniatamy masę powoli dolewając wodę. Dodajemy szczyptę soli. Ciasto wyrabiamy przez parę minut aż będzie idealne.

Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 180 stopni Celcjusza. Ciasto rozwałkowujemy i nakładamy na formę do tarty. Nakłuwamy gęsto widelcem. Przykrywamy papierem do pieczenia i posypujemy groszkami do pieczenia. Wkładamy do nagrzanego piekarnika na około 20 minut. Po tym czasie zdejmujemy groszki i papier i pieczemy jeszcze przez około pięć minut. 

Składniki

1 bakłażan
1 cukinia
1 zielona papryka
1 brokuł
12 pieczarek
1 cebula
serek typu feta
1 jajko
5 łyżek śmietany
sól, pieprz

Wszystkie warzywa dokładnie myjemy i kroimy w plasterki. Cebulę siekamy drobno i podgrzewamy na oleju. Kiedy się zeszkli dodajemy pieczarki. Obsmażamy. Solimy i dodajemy pieprzu do smaku.



Na oleju delikatnie obsmażamy z obu stron także pokrojonego w plastry bakłażana. 
Do gorującej się osolonej wody wrzucamy brokuły na około minutę i wyciągamy na durszlak do odsączenia

Serek feta kroimy w kostkę. Rozbijamy jedno jajko i mieszamy je razem ze śmietaną. Solimy i pieprzymy. 



Wszystkie składniki układamy warstwowo na upieczone ciasto tarty. Najpierw bakłażan, pieczarki, cukinia, papryka, brokuły. Na koniec posypujemy wszystko serkiem i zalewamy roztrzepaną śmietaną z jajkiem.


Zapiekamy w piekarniku przez około 25 minut. 

Smacznego :)
Wakacje :)

Wakacje :)

Pora wracać na bloga. Wakacje mają się ku końcowi. Urlop był krótki, ale intensywny dlatego też w ramach małego wytłumaczenia się wklejam kilka zdjęć.

Kilkudniowy pobyt w Anglii to przede wszystkim mój odpoczynek z rodzinką, a także pyszne jedzenie, jak baranina (wyborna) w wykonaniu mojego brata, pyszne obiadki przygotowane przez bratową. To także przypadkowo odkryty targ w mieście, gdzie znalazłam wspaniałe chleby, ciasta, oliwki i miody. 

A na deser Snowdonia, piękne góry, niezapomniana wspinaczka i cudowne widoki na morze. Taki urlop polecam każdemu. 

A jutro coś upichcę. I będzie to pyszne.










Ciasto bananowe z orzechami

Ciasto bananowe z orzechami

Była okazja to i ciasto się upiekło. Ponieważ tym razem swoje urodziny świętowała Agata, jej także należało się ciasto. Jedną odmianą jest to, że nie był to klasyczny tort. Bo i podróż długa i temperatura wprost z tropików nie sprzyjała. 
Impreza była udana, słońce świeciło, woda chłodziła, muzyka grała. W przepięknej scenerii Jeziora Żywieckiego spałaszowaliśmy takie oto słodkości.





Składniki: 

1 szklanka cukru
1,5 szklanki mąki
4 banany
1 szklanka orzechów włoskich (siekane)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
3 łyżki kakao
1 jajko
3 łyżeczki aromatu rumowego (lub rumu)
0,5 kostki masła




Masło wraz z cukrem ucieramy na gładką masę. Dodajemy jajko, aromat rumowy i miksujemy dalej. Dodajemy rozdrobnione banany. 
Mąkę przesiewamy przez sito, dodajemy proszek do pieczenia, sodę i przesypujemy do masy. Łączymy wszystko ze sobą.

Dzielimy masę na dwie równe części. Do jednej z nich dodajemy kakao. Formę o wymiarach 22x30 nacieramy tłuszczem i oprószamy bułką tartą. Wykładamy masę jasną i równomiernie rozprowadzamy po dnie. Rozsypujemy posiekane orzechy. Na to nakładamy masę kakaową.

Ciasto wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni Celcjusza i pieczemy około 50 minut do "suchego patyczka"

Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem



Smacznego
no i oczywiście: Sto lat dla Agaty :)



Copyright © 2014 Jem... Jemy! , Blogger