Piętek w sieci - 12.09.2014

Piętek w sieci - 12.09.2014

Dziś kolejna dawka inspiracji z internetu. Czyli nie samymi przepisami i gotowaniem człowiek żyje. Na początek gotująca alpaka. Jeśli komuś wydaje się, że jest totalną nogą do przygotowywania dań, niech obejrzy sobie ten uroczy filmik. Zapraszam



  • Dla miłośników pięknych ujęć jedzenia - TU koniecznie należy zajrzeć
  • A jeśli ktoś będzie miał ochotę nauczyć się takiej fotografii polecam książkę autorki wyżej wymienionego bloga - "Ujęcia ze smakiem" Helene Dujardin
  • Ślinka cieknie na widok TAKIEGO ciasta z malinami. Mam nadzieję, że uda nam się w końcu z Izą spotkać i będę mogła skosztować jej wypieków :)
  • Kolejne miejsce w sieci które uwielbiam - i te zdjęcia - koniecznie muszę zakupić książkę
  • Ponieważ nadchodzi nowy rok nauki (głównie gotowania) mam nadzieję, że niedługo wybiorę sie na warsztaty do Marii, które prowadzi także tego bloga
a tymczasem w klimacie, w którym pewnie powstanie wiele dań w tym roku, bo jak mogłoby być inaczej gdy mieszka się tak blisko krakowiskiego Kazimierza, piosenka, która chodzi za mną nieustannie:


Zapraszam :)

Papryka marynowana

Papryka marynowana

Przepis, z którego korzystam każdego roku. Idealne w smaku papryki, którym nie mogę sie oprzeć. Nawet, jeśli ktoś nie jest mistrzem przetworów, to poradzi sobie idealnie. Na zimę zapasy zatem zrobione, no chyba, że skuszę się jeszcze na kilka słoików. 




Składniki:

1kg papryki
0,5 szklanki octu
4 łyżki oleju
1 litr wody
3 łyżki cukru
1 łyżka soli
ziarna czarnego pieprzu
ziele angielskie
gorczyca biała



Paprykę dokładnie myjemy, tniemy na równe, podłużne kawałki i układamy ciasno w słoikach. Z pozostałych składników gotujemy zalewę. Po przestudzeniu zalewamy papryki i mocno zakręcamy. Pasteryzujemy przez 15 minut. 


Smacznego!

Pesto rukolowo-bazyliowe

Pesto rukolowo-bazyliowe

Po perypetiach z brakiem prądu (chyba zacznę się uczyć gotować przy świecach i na świecach), po odpoczynku, wielkim koncercie w Gdańsku i kilku nadgodzinach w pracy czas wrócić do pracy w kuchni. Na dobry początek coś zielonego, zanim na dworze zrobi się szaro i ponuro. Proste i szybkie pesto.





Bazylię i rukolę dokładnie oczyszczamy i wkładamy do moździerza lub garnka (zależy, czy będziemy pesto ugniatać ręcznie, czy blendować) Dodajemy słonecznik, czosnek według uznania, sól i pieprz. Zalewamy oliwą. Łączymy wszystkie składniki do momentu powstania jednolitej mazi.



Pesto idealnie pasuje do makaronów, sałatek a także jako dodatek do kanapek 

Smacznego :)
Copyright © 2014 Jem... Jemy! , Blogger