Sałatka z kalarepą
"Kalarepa jest dziwnym warzywem. Niechętnie to przyznajemy, ale tak jest. To kapusta ze spuchniętą łodygą, która wygląda jak zielone lub fioletowe jabłko z naroślami, a strukturą i smakiem nie różni się specjalnie od rzodkiewki lub kapuścianego głąba. Jest dziwna, bo dziwnie wygląda - jest jak warzywny "obcy", z okrągłą, pękatą podstawą, z której przypadkowo wystrzelają proste liściaste łodygi" - Yotam Ottolenghi, Sami Tamimi, Jerozolima, Warszawa: 2014, Wydwanictwo Filo, s. 46
Dalej będąc pod wrażeniem za'ataru wykorzystałam go do zrobienia sałatki z mojej ukochanej kalarepy. Inspiracją był przepis ze wspomnianej wyżej książki, ale oczywiście musiałam dołożyć swoje trzy grosze w postaci polsiego majonezu i liści kalarepy. Wyszło odżywczo i pysznie.
Składniki:
1 średnia kalarepa
2 łyżki jagurtu greckiego
1 łyżka śmietanki kremówki
1 łyżka majonezu
1 łyżka oliwy
1 łyżka soku z cytryny
1/2 łyżeczki za'ataru
1 łyżeczka suszonej mięty
3 listki siekanej świeżej mięty
liście szpinaku, sałaty lodowej lub innych sałat i kalarepy (ilośc wg uznania)
szczypta soli
szczypta pieprzu
Ilość porcji: 2
Czas przygotowania: 10 minut
Kalarepę obieramy i kroimy w równą kostkę. W misce przygotowujemy sos mieszając jogurt, śmietankę, cytrynę, oliwę, majonez z przyprawami i zalewamy wszystko kalarepą. Nakładamy na oczyszczone liście sałat i kalarepy.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz