Uśmiechnięte ciasteczka z nutellą

Foremki na zrobienie takich ciasteczek kupiłam dość dawno temu w Anglii i przez dłuższy czas nie miałam zupełnie ochoty ich wykorzystywać. Sama nie wiem dlaczego. Tym bardziej, że ciasteczka, które z nich upiekłam są pyszne, słodziutkie, kruche i....uśmiechnięte. 

Przyszło słońce, jest ciepło. Jakoś to będzie. Uśmiechnijmy się, jak nie do siebie, to chociaż do ciasteczek. 





Składniki: 


1,5 szklanki mąki pszennej
kostka zimnego masła
0,5 szklanki cukru pudru
2 żółtka
szczypta soli
 
Mały słoik Nutelli




Mąkę i cukier puder przesiewamy przez sitko. Dodajemy masło pokrojone w kostkę, zółtka i szczyptę soli. Ugniatamy ciasto. Wkładamy gotowe ciasto do lodówki na minimum 1,5 godziny. Po tym czasie na stolnicy rozwałkowujemy ciasto i wykrawamy ciasteczka. 

Pieczemy w temperaturze 180 stopni przez około 10-15 minut. 




Bardzo ważne jest by ciasteczka jeszcze ciepłe zostały wyłożone na prostej powierzchni, inaczej delikatnie się zniekształcą. Po ostudzeniu nakładamy Nutellę na część bez dziurek i przykrywamy uśmiechniętą częścią. Jeśli w pomieszczeniu jest ciepło ciasteczka warto schłodzić w lodówce przed podaniem.

Proste? Proste :) Smacznego


3 komentarze:

Copyright © 2014 Jem... Jemy! , Blogger