Najedzeni Fest - Ostatki

Przyszło nam kulinarnie pożegnać karnawał. Oczywiście najlepiej zrobić to na festiwalu Najedzeni Fest. I chociaż tym razem wystawców jakby mniej a ceny wyższe niż zawsze, można było wybrać coś dobrego do skosztowania. Zupa z raków, pierożki z kimchi, humusy, sałatki, ciasta i ciasteczka. Wspaniały olej rzepakowy, oliwki, fety i sery francuskie. Burgery i pstrąg z Ojcowa. Pyszne piwa od Trzech Kumpli i pastrami, które kusiło jak nic innego w całym Forum. Możnaby jeść godzinami, rozpinać guziki w spodniach i dobijać smakołykami brzuch. Jak zawsze smacznie, tłoczno i zabawnie. Muszę przyznać, że po raz kolejny najadłam się...fest :)


















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Jem... Jemy! , Blogger