WARSZTATY KUCHNI ŻYDOWSKIEJ - DZIEŃ II - KUCHNIA TEMANI

Drugi dzień warsztatów za nami. Tym razem pod nasze noże trafiły specjały kuchni żydów jemeńskich. Z tą kuchnią miałam już do czynienia trzy lata temu, kiedy na pierwszych warsztatach prowadzonych jeszcze na barce na Wiśle, mogłam skosztować tradycyjny chleb dżachnun z aromatycznymi sosami. 




Tym razem sami przygotowywaliśmy potrawy, jadane tradycyjnie w Jemenie. Trzy grupy, na które podzieliliśmy się miały za zadanie przygotować harrisę tym razem w postaci słodkiego ciastka. Jako dania główne przygotowalismy ful medames w dwóch wersjach, oraz zhug zielony i czerwony. Wszystko z dodatkiem aromatycznej przyprawy hawaidż. Na koniec zostało na tylko delektować się przygotowanymi daniami, popijać kawę z dodatkiem przygotowanej przez nas przyprawy hałaidź. 





Był bób, była cieciorka, były aromatyczne przyprawy, były papryczki, kolendra, jedym słowem było pysznie. 


Nie zabrakło także niespodzianek. Madzia, która jest z nami na warsztatach już po raz trzeci przyniosła dla nas chlebek własnej roboty. Przepyszny, można nim było zajadać się do woli. Niektórzy kursanci nieopatrzenie wzięli go jako element kuchni jemenickiej. Było ciekawie.




Rozgardiasz i zamieszanie spowodowane chęcią robienia przez nas wszystkiego i zjadania przez zjadaczy przygotowanych wcześniej potraw dzielnie opanowywała Malka. Udało się, kolacji starczyło dla każdego :)




pomocnicy?:) 


do jutra :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Jem... Jemy! , Blogger