Śniadanie - tosty ze szpinakiem i jajkiem

Co robić, gdy jest się totalnie przeziębionym, a jeść trzeba. Do sklepu na razie się nie wybieram, bo pewnie bym nie dotarła. Postanowiłam więc przeszukać lodówkę. Coś musi w niej przecież być. I najlepiej takiego, żebym mogła dołożyć do tego czosnek. Udało się. Z zaledwie kilku składników przygotowałam pyszne śniadanko. 



Składniki:

2 kromki chleba
młody szpinak
łyżka masła
ząbek czosnku
1 jajko
sól
pieprz

Na rozgrzanej patelni opiekamy chleb z obu stron. Kiedy lekko się zarumieni zdejmujemy go na talerz. Na patelnię dodajemy masło i szpinak (jego objętość kilkakrotnie sie zmniejszy więc trzeba dać dość dużą porcję). Delikatnie mieszamy. Dodajemy sól i zgnieciony czosnek. Kiedy zmięknie zdejmujemy go z patelni. Smażymy jajko sadzone z dodatkiem soli i pieprzu (ja zawsze smaże z obu stron - bo tak lubię)



Smacznego!

2 komentarze:

  1. Cały problem polega na tym, że nie znajduję w lodówce zbyt wielu składników... A chwilowo też jestem przeziębiona... i musiałam się dziś zadowolić tradycyjną jajecznicą. Szpinak dość dawno nie gościł na moim stole, więc trzeba to zmienić!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pytanie czy brak szpinaku i czosnku nie było powodem naszego przeziębienia? :)

      Usuń

Copyright © 2014 Jem... Jemy! , Blogger