Biszkopt

Tajemnica każdego udanego tortu to dobry biszkopt. Nie za cieżki, który nie opada i nie rośnie grzybkiem na wierzchu. Delikatny. Żeby taki zrobić wcale nie trzeba wiele. Odrobina skupienia i cierpliwości. A potem rzucamy nim o stół. 


Składniki:

6 jajek
0,5 szklnki cukru
1 szklanki mąki pszennej
4 łyżki mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
masło do smarowania tortownicy
sól

Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy je na sztywną pianę ze szczyptą soli. Delikatnie na zmianę dodajemy do piany żółtka i cukier na zmianę. Tak by cukier się rozpuścił a wszystko stworzyło puszystą masę. 


Mąki i proszek do pieczenia przesiewamy do miski. Dodajemy powoli masę z jajek mieszając delikatnie. Tortownicę o średnicy 22 cm smarujemy masłem i posypujemy bułką tartą. Gotową masę wylewamy do tortownicy. 

Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni przez 40 minut. Starajmy się nie otwierać piekarnika w trakcie pieczenia. Tuż przed wyjęciem można zrobić test suchego patyka, czy biszkopt jest upieczony w środku. Po wyjęciu z piekarnika natychmiast rzucamy ciasto z dużej wysokości na stół lub podłogę.



Powodzenia i smacznego!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Jem... Jemy! , Blogger