Szakszuka z kalafiorem

Jak już zaczęłam robić szakszukę, tak nie mogę się powstrzymać od kolejnych jej wersji. Idealna na śniadania, krzepiąca i dostarczająca energię na intensywne dni, idealna na weekendy, prosta w wykonaniu. I nie składa się tylko z papryki i pomidora, co udowodniłam sobie właśnie dziś.



Składniki

1 mały kalafior
3 pomidory
1 marchewka
1 łyżka natki pietruszki
2 jajka
1 średnia cebula
1 łyżeczka kurkumy
1 łyżeczka kuminu
1 łyżeczka papryki ostrej
1 łyżeczka papryki wędzonej
sól
pieprz
olej

Kalafior dzielimy na małe różyczki, cebulę kroimy w piórka, pomidory kroimy w ćwiartki. Na patelni rozgrzewamy olej. Wrzucamy posiekaną cebulę i lekko ją rumienimy. Dodajemy przyprawy: kurkumę, kumin, papryki, pieprz i sól. Wszystko dokładnie mieszamy. Marchewkę obieramy na wąskie paski obieraczką do warzyw. 

Dodajemy kalafior i pomidory. Mieszamy i przykrywamy na parę minut co jakiś czas mieszając, tak by nie przywarło nam nic do dna. Czekamy aż warzywa się rozmiękną. Dodajemy marchewkę i jeszcze przez chwilę dusimy. Dodajemy połowę posiekanej natki pietruszki. 

W warzywach robimy miejce na jajka i wybijamy je do środka. Delikatnie solimy. Czekamy aż się zetną, Można także przykryć je pokrywką. Na koniec posypujemy resztą pietruszki. 


Smacznego!

2 komentarze:

Copyright © 2014 Jem... Jemy! , Blogger