Deser borówkowy

Tanie to one nie są w tym sezonie. Podobno wymroziła je długa zima. Na szczęście od czasu do czasu pojawiają się w cenie za kilogram, która nie narusza budżetu tak bardzo jak na początku sezonu. No i jednak ich amerykański odpowiednik jest dostępny w sklepach zawsze. Dziś główną rolę na stole gra nikt inny jak: pyszna, słodka, brudząca palce i język borówka. Znana niektórym jako jagoda (chociaż ta nazwa jest u mnie znana tylko z piosenki). 


Zwał jak zwał. Ważne, że nawet jak będziesz mówił o nich: ciemne owoce, nic nie odbierze im niebiańskiego smaku. A deser, który proponuję robi się szybko i jest banalnie prosty.

Składniki:

1 szklanka mrożonych borówek
0,5 szklanki świeżych borówek amerykańskich
3 łyżki cukru trzcionowego
4-5 łyżek śmietany 12 % lub jogurtu naturalnego

Mrożone borówki blendujemy na jednolitą masę razem z cukrem i śmietaną. Na dno szklanki wsypujemy cał owoce i przekładamy masą borówkową aż bo sam wierzch. Możemy ozdobić kleksem śmietany i dodatkowymi owocami. 



Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Jem... Jemy! , Blogger