Jagodzianki

Ten tydzień upływa pod hasłem bezsenność. Jak już obudzi Cię o trzeciej w nocy cieżarówka cofająca po wąskiej osiedlowej uliczce i nie możesz spać, warto przystąpić do upieczenia przepysznych bułeczek z jagodami. No dobra, poczekałam do piątej. Niech sąsiedzi się wyśpią, zanim blacha spadnie mi na podłogę!

Składniki

2 szklanki mąki pszennej

szczypta soli

14 g suchych drożdży

1/3 szklanki ciepłego mleka

1 jajko

5 łyżek roztopionego przestudzonego masła

0,5 szklanki cukru

1 łyżeczka mąki ziemniaczanej

1 szklanka jagód/borówek

1 jajko

2 łyżki mleka

W ciepłym mleku z łyżeczką cukru mieszamy drożdże i odkładamy pod przykryciem na kilkanaście minut. Kiedy zaczyn wyrośnie dodajemy go do przesianej mąki. Dodajemy sól, cukier, jajko i masło i wyrabiamy ciasto - kilka minut. Przykrywamy i odstawiamy do wyrośnięcia na minimum godzinę. 

Owoce oczyszczamy i obtaczamy w mące ziemniaczanej. Wyrośnięte ciasto ugniatamy dokładnie, posypując mąką jeśli jest zbyt kleiste i formujemy walec średnicy około 4 cm. Kroimy paski szerokie na ok 0,5 cm (jesli chcemy uzyskać dużo małych bułeczek). Każdy kawałek ciasta delikarnie w dłoniach rozciągamy, nakładamy owoce - pół łyżki i zagniatamy ciasto jak pierogi. Rolujemy w ręce do uzyskania okrągłego kształtu. Bułeczki układamy na papierze do pieczenia i odstawiamy na kilkanaście minut to ponownego wyrośnięcia. 

Gotowe bułeczki smarujemy roztrzepanym z mlekiem jajkiem i posypujemy kruszonką. Jak zrobić kruszonkę znajdziecie tutaj [KLIK]

Pieczemy przez 35 minut w temperaturze 180 stopni (lub jeśli macie mocniejszy piekarnik sprawdźcie ich stan wypieczenia po 25 minutach)

Smacznego!